Życie bywa nieprzewidywalne. Nawet, jeśli Twoja sytuacja finansowa jest obecnie w miarę stabilna, może się wydarzyć coś nieprzewidzianego, co nią zachwieje. Utrata pracy, poważna choroba czy wypadek losowy – na takie sytuacje warto być gotowym. W przeciwnym przypadku pojawia się zagrożenie utraty płynności finansowej i wpadnięcia w długi. Dlatego warto zadbać o to, aby w domowym budżecie znalazła się tzw. poduszka finansowa. Zobacz, czym jest oraz w jaki sposób zbudować oszczędności.
Poduszka finansowa, czyli co?
Poduszka finansowa to termin, którym określa się pieniądze odłożone na przysłowiową „czarną godzinę”. To suma, która pozwoli Tobie i Twoim bliskim przetrwać przez kilka miesięcy bez konieczności zapożyczania się czy zalegania z płatnościami w sytuacji, gdy pojawi się problem. Mając odpowiednią sumę oszczędności, zyskujesz szansę na spokojne rozwiązanie trudnych sytuacji – np. znalezienie nowej pracy czy spokojną rekonwalescencję po chorobie – bez strachu o wpadnięcie w długi i wiążące się z tym konsekwencje.
Ile trzeba odłożyć, aby spać spokojnie?
Odpowiedź jest prosta: im większa poduszka finansowa, tym lepiej. Jednak absolutne minimum, do którego spełnienia powinieneś dążyć to kwota, która wystarczy na „przetrwanie” – tj. uregulowanie kosztów stałych życia (czynsz, opłaty za media, zakup przyjmowanych leków itp., jedzenia, chemii gospodarczej) przez okres ok. 6 miesięcy. Warto więc zaobserwować, ile orientacyjnie wynosi minimalny budżet Twojego gospodarstwa domowego na przestrzeni miesiąca i pomnożyć tę kwotę przez sześć.
Jak zacząć budować oszczędności?
Zbudowanie poduszki finansowej to poważne wyzwanie i projekt, którego nie zrealizujesz w ciągu kilku dni, tygodni, a nawet miesięcy. Kluczem do sukcesu jest regularne odkładanie pieniędzy – tak, aby krok po kroku budować dodatkowy kapitał na „czarną godzinę”. Od czego zacząć?
- Przelicz dokładnie, ile wynoszą wydatki Twoje i całej rodziny w ciągu miesiąca. Rozpisz, na co przeznaczasz pieniądze i ile zostaje po 30 dniach. Dzięki temu zyskasz przejrzystą informację na temat tego, jak rozchodzą się dochody gospodarstwa domowego.
- Spójrz obiektywnie na listę wydatków i zastanów się, które można by ograniczyć. Czasami niepozorne drobiazgi mogą powodować duże „przecieki” w budżecie. Przykład? Codzienne picie kawy na mieście, kupowanie drugiego śniadania w pracy zamiast zrobienie go samodzielnie, opłacanie abonamentów za serwisy z filmami, z których i tak nie korzystasz. Te niewielkie sumy mogą utworzyć całkiem okrągłą kwotę, którą mógłbyś odłożyć.
- Zaplanuj regularne oszczędzanie – np. ustaw stały, comiesięczny przelew na konto oszczędnościowe. Nawet jeśli będzie to bardzo niewielka suma, z czasem wzrośnie tak, że pozytywnie Cię zaskoczy.
- Zaplanuj również wydatki na przyjemności – w oszczędzaniu nie chodzi o to, aby odmawiać sobie każdej, nawet najmniejszej przyjemności, ale aby kontrolować to, na co idą pieniądze. Wyznacz więc sobie konkretny budżet na takie drobne wydatki – np. wyjście do kina czy baru, ale przestrzegaj wyznaczonego limitu.
- Na koniec każdego miesiąca sprawdź, jaka jest różnica między przychodami na Twoje konto a wydatkami. Nadwyżkę odłóż na konto oszczędnościowe.
Możesz również poszukać dodatkowych źródeł dochodów, które pozwolą Ci zwiększyć oszczędności.
Dzięki konsekwentnemu działaniu i bardziej świadomemu zarządzaniu pieniędzmi krok po kroku zbudujesz poduszkę finansową, która uratuje Cię przed koniecznością zaciągania długów. Spróbuj i przekonaj się, że to prostsze niż się wydaje!
