Wakacje to gorący okres – szczególnie dla naszych portfeli. Podróże, wyżywienie, bilety i noclegi – to kosztowne wydatki, z którymi musimy się liczyć podczas letniego wypoczynku. Co zrobić, żeby wakacje zbytnio nie odbiły się na kondycji naszego portfela? Sprawdź!
Wakacje są czasem upragnionego relaksu, na który czekamy cały rok. Z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie Diners Club Polska wynika, że w tym roku na wczasy wyjedzie co drugi Polak. Urlop w kraju spędzi 35,5 proc. ankietowanych, z kolei drugim najczęściej wybieranym kierunkiem są państwa Unii Europejskiej. Bez względu na to, czy wybierzemy odpoczynek w kraju, czy poza nim, musimy liczyć się z wydatkami. Poniżej przedstawiamy kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym wakacyjny wyjazd nie nadwyręży domowego budżetu.
Kiedy spędzasz wakacje w kraju
Morze, góry, jeziora – w Polsce jest mnóstwo ciekawych miejsc, w których można spędzić urlop we dwójkę, z rodziną czy w grupie znajomych. Co zrobić, żeby zaoszczędzić, wypoczywając w kraju?
– Oszczędzanie podczas wakacyjnego wypoczynku nie musi wiązać się z liczeniem każdej złotówki. Wystarczy, że wprowadzimy kilka prostych trików, które pozwolą nam ustrzec się przed dużymi kosztami. Kluczem w zaplanowaniu cenowo korzystnego urlopu, jest dobre przygotowanie i rozsądne gospodarowanie finansami na miejscu. Wakacyjną podróż najlepiej zacząć planować jak najwcześniej. Nocleg czy bilety często kosztują dużo mniej, jeśli zakupimy je np. z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Szukając zakwaterowania na letni wypoczynek, warto wybrać ofertę noclegu ze śniadaniem. Często takie opcje dostępne są nie tylko w hotelach i hostelach, ale także w prywatnych kwaterach i nie są dużo droższe od opcji bez śniadania. - wyjaśnia z Ultimo Annę Woźniak, Head of Communication, Ultimo S.A.
W wielu miejscowościach są również do wynajęcia kwatery z całodobowym dostępem do kuchni, w której możemy samodzielnie przygotowywać wybrane posiłki, jak śniadania czy kolacje. W ten sposób ograniczymy spożywanie posiłków na mieście, co pozwoli nam zaoszczędzić fundusze na inne przyjemności. W wyborze noclegu pomogą porównywarki hoteli. Dzięki nim zorientujemy się w ofercie noclegowej w danej miejscowości i będziemy mieli większy wybór. W trakcie sezonu urlopowego ceny w restauracjach czy lokalnych sklepach są dużo wyższe. Nie chcąc przepłacać za podstawowe produkty, lokalne przysmaki czy pamiątki, często wystarczy tylko zejść z głównego rynku i skręcić w pierwszą boczną uliczkę. Ceny w takich miejscach są niższe. Warto również zrobić listę najpotrzebniejszych rzeczy (ubrania plażowe, kremy z filtrem czy zabawki plażowe dla dzieci) i kupić je przed wyjazdem.
Urlop za granicą?
Planując zagraniczny urlop, często korzystamy z ofert biur podróży. Decydując się na zorganizowaną wycieczkę, warto rozważyć jej zakup w dwóch terminach. Na początku roku, czyli tak zwane first minute, gdy tylko w ofercie biura podróży pojawią się propozycje na nadchodzący sezon. Wówczas mamy pełny wybór terminów i kierunków, a ceny są niższe nawet o kilkanaście procent. Drugą opcją jest zakup wycieczki na kilka dni lub nawet godzin przed wyjazdem, czyli tak zwane last minute. W przypadku, gdy klient zrezygnuje z wycieczki w ostatniej chwili lub zostały jakieś pojedyncze miejsca, biuro podróży i tak ponosi koszty związane m.in. z wyczarterowaniem samolotu lub rezerwacją pokoju hotelowego. Właśnie dlatego, chcąc odzyskać choć część funduszy, obniża ceny wycieczek nawet o kilkadziesiąt procent. Można również zrezygnować z usług biur podróży i sprawdzić, czy samodzielna organizacja wakacji nie okaże się tańsza. Z pewnością będzie wymagać więcej zaangażowania i czasu, ale może zaowocować niepowtarzalnymi wspomnieniami. Dla organizujących podróż na własną rękę przydatnym narzędziem będą wyszukiwarki tanich lotów. Warto sprawdzać ceny biletów o różnych, także nietypowych godzinach – np. w nocy czy nad ranem oraz włączyć w przeglądarce kartę incognito. Pomoże nam to w zakupie biletów w okazyjnych cenach, których liczba jest ograniczona liczbowo lub czasowo. Przed wyjazdem za granicę należy również zaopatrzyć się w walutę kraju, do którego się wybieramy.
– Kurs miejscowej waluty warto obserwować już nawet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Pomoże nam to zakupić ją w momencie, gdy jej cena będzie najbardziej atrakcyjna. W przypadku egotycznych walut często bardziej opłacalny jest zakup dolarów lub euro, które dopiero na miejscu wymienimy na lokalną walutę – dodaje Anna Woźniak z Ultimo. Przydatne jest także sprawdzenie ceny dostępnych środków transportu w miejscowości, do której się wybraliśmy. Wtedy łatwiej będzie nam przekalkulować, czy bardziej opłaca nam się podróż publicznym transportem, czy może taksówką, która przy grupie czteroosobowej może kosztować mniej niż cztery bilety na komunikację miejską. Nie bójmy się także negocjować. W niektórych krajach negocjacje ceny z lokalnymi sprzedawcami to część tamtejszej kultury.
Co zrobić, jeśli wydatki przekroczyły nasze oczekiwania?
Mimo gruntownego przygotowania do urlopu, nieoczekiwane wydatki sprawiły, że po powrocie z wakacji portfel świeci pustkami, a w skrzynce pocztowej czeka kilka rachunków do opłacenia? Nie ma powodu do paniki. Wystarczy szczera rozmowa z wierzycielem.
- W przypadku, gdy w domowym budżecie z różnych przyczyn brakuje pieniędzy na bieżące opłaty, należy jak najszybciej skontaktować się z firmami – bankiem czy dostawcami mediów – których ta sytuacja dotyczy. Dzięki szczerej rozmowie na temat przejściowych problemów finansowych, osiągniemy porozumienie między stronami, a nasz rachunek zostanie rozłożony na raty i unikniemy niepotrzebnych nerwów – tłumaczy Anna Woźniak z Ultimo. Przed taką sytuacją można zabezpieczyć się także przed wyjazdem na urlop.
- Dobrym rozwiązaniem jest opłacenie wszystkich stałych zobowiązań przed wakacyjnym wyjazdem. Dzięki temu po powrocie z podróży nie będziemy martwić się zaległymi ratami czy rachunkami – tłumaczy ekspert z Ultimo.