Jesteś singlem i zastanawiasz się, czy wzięcie kredytu w pojedynkę jest dla Ciebie? Jeśli jest to pytanie, które dręczy Twoje myśli, na pewno spotkałeś się z mitami dotyczącymi zadłużeń singli. Zastanawiasz się, jak to wygląda w rzeczywistości? Chcemy rozwiać Twoje wątpliwości, obalić fałszywe informacje i pomóc podjąć decyzję.
► Przeczytaj, o jakie rodzaje kredytów możesz ubiegać się w banku? >>
1. Jestem singlem. Czy łatwo dostanę kredyt? Fakty i mity.
MIT 1: Małżeństwa otrzymują szybciej kredyty
Mówi się, że banki przychylniej patrzą na pary i małżeństwa ubiegające się o kredyt, niż na singli – jest to oczywiście nieprawda. Proces ubiegania się o uzyskanie kredytu - zarówno dla osób w związku, jak i tych bez drugiej połówki - przebiega jednakowo. Każdy musi wykazać się zdolnością oraz wiarygodnością kredytową, a także przedstawić szereg niezbędnych dokumentów. To właśnie te aspekty mają pierwszeństwo przed stanem cywilnym potencjalnego kredytobiorcy.
MIT 2: Para ma większą zdolność kredytową
Czy para ma większą zdolność kredytową? Rzeczywiście, dwóm osobom łatwiej o wyższe zarobki, jednak nie jest to reguła. Kiedy para jest bezdzietna, ich wydatki dodatkowo dzielą się na dwoje, dzięki czemu są mniejsze. Inaczej jest w sytuacji rodzin z dziećmi, pojawiają się wtedy koszty generowane przez pociechy – które powodują obniżenie zdolności kredytowej. W przypadku singla, jego koszty tworzone są wyłącznie przez niego samego, przez co ma on nad nimi większą kontrolę.
FAKT: Kredyt dla singla jest bardziej ryzykowny dla banku
Przez wielu uważany także za mit, jednak niestety nim nie jest, czyli fakt, że kredyt dla singla jest bardziej ryzykowny dla banku. Aby spłacić dług, ważne jest, by mieć stałe źródło dochodu. Para posiada dwa takie źródła, dzięki czemu w sytuacji utraty pracy przez jednego z kredytobiorców, nie utracą oni całkowicie swojego źródła dochodu. Prawdopodobieństwo utraty pracy - w tym samym czasie - przez obie osoby jest bardzo małe. Inaczej sprawa przedstawia się w sytuacji singla. Dlatego właśnie, banki postanowiły się zabezpieczyć i wprowadziły ubezpieczenie od utraty pracy, które kredytobiorca bez drugiej połówki, musi dodatkowo wykupić.
2. Czy spłata zadłużenia w pojedynkę jest trudna?
Nie. Spłata zadłużenia w pojedynkę może być nawet prostsza niż z drugą połówką. Powszechnie wiadome jest, że single dysponują większą elastycznością finansową. Dlaczego? Przede wszystkim:
- nie mają oni rodzinnych zobowiązań;
- dodatkowo mogą pozwolić sobie na zmianę pracy na bardziej opłacalną – co często wiąże się z przeprowadzką do innego miasta, czy kraju. Nie posiadając rodziny, łatwiej jest nam zmienić miejsce zamieszkania, niż gdybyśmy mieli robić to z całą rodziną.
- dzięki takiej swobodzie i możliwości zarabiania więcej, singiel skorzystać może z nadpłaty kredytu oraz nie ma problemów z regularną spłatą rat.
Każdego dnia 300 Klientów ustala swój plan spłaty długu.
3. Jestem singlem i mam problem ze spłatą. Jak szybko mogę pozbyć się długów?
Oceń swój budżet
Podlicz swoje przychody i wydatki. Jeśli zarządzanie budżetem sprawia Ci trudność, skorzystaj z aplikacji mobilnych, które Ci z tym pomogą 😊 Może okazać się, że będziesz musiał z czegoś zrezygnować (np. z jakiejś przyjemności), aby zaoszczędzić – przygotuj się na to.
Nie ignoruj korespondencji od wierzycieli i firm windykacyjnych
Im dłużej odkładasz sprawę, tym więcej narasta Ci odsetek oraz innych kosztów ujętych w zawieranych wcześniej umowach. Kiedy zignorujesz kolejno korespondencję od wierzyciela oraz firmy windykacyjnej, Twoja sprawa trafi do sądu, a ostatecznie do komornika.
Skorzystaj z profesjonalnej pomocy firmy windykacyjnej
Doradca w firmie windykacyjnej pomoże Ci spłacić dług na drodze polubownej. Wypracuje z Tobą harmonogram spłaty zadłużenia, który będzie dostosowany do budżetu, jakim dysponujesz – a tym samym pomoże Ci uregulować dług.
Pamiętaj o regularnym spłacaniu zadłużenia
Pominięcie terminu spłaty niesie za sobą konsekwencje. Pierwszą z nich jest rozpoczęcie naliczania ustawowych odsetek za opóźnienie. Dodatkowo pożyczkodawca zaczyna informować Cię o zadłużeniu poprzez listy, SMS-y, czy wiadomości e-mail, co może powodować dodatkowy, niepotrzebny stres.